Hmm... "chodziła" za mną już od dłuższego czasu, chociaż aż wstyd się przyznać nigdy jej nie jadłam. Pomyślałam jednak sobie, że urodziny dziewczynek to znakomita okazja na takie cudeńka.
I co najważniejsze samo wykonanie jest bajecznie proste!
Składniki:
- 5 białek z jajka
- szklanka drobnego cukru
- 2 łyżki mąki ziemniaczanej
- 1 łyżka octu winnego
- szczypta soli
- 500ml śmietany kremówki
- wiórki czekoladowe*
Blaszkę wyłożyć papierem do pieczenia. Można obrysować koła, ale można i na oko wykładać masę formując koła. Pamietać należy, aby zostawić odstępy, bo beza troszkę rośnie!
Piekarnik rozgrzać do 180C. Włożyć blaszkę z bezami i od razu zmniejszyć grzanie w piekarniku do 150C. Piec przez 30 min, następnie wyłączyć piekarnik i trzymać bezy jeszcze przez ok 30min, po czym wyciągnąć i ostudzić.
Kremówkę ubić i wyłożyć na ostudzone bezy. Posypać wiórkami czekoladowymi.
Mini Pavlova jest najlepsza na świeżo, bo po jakimś czasie beza nabiera wilgoci z kremówki i nie jest już taka chrupiąca.
Oryginalny przepis pochodzi z tej strony .
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz